Archiwum lipiec 2003


lip 30 2003 źródło: www.harrypotter.org.pl
Komentarze: 0

"Harry Potter i Zakon Feniksa" w wersji angielskiej zdobywa pierwsze miejsca na listach bestsellerów we Francji i Niemczech. Książka została też dobrze przyjęta przez polskich czytelników.

Popularność "Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa" zwraca uwagę na rynek publikacji obcojęzycznych w Polsce, który z roku na rok jest coraz większy. Dotyczy to jednak głównie literatury anglojęzycznej. Na dalszym miejscu znajduje się niemieckojęzyczna. Niewielu klientów znajdują książki napisane po hiszpańsku czy francusku.
Tytuł sprowadza do Polski kilku importerów. Firma Top Mark Centre w ciągu tygodnia sprzedała 3 tys. egz. tej powieści. Jest to rekord sprzedaży literatury obcojęzycznej w tak krótkim okresie czasu. Więcej sprzedali "Kubusia Puchatka", bo ok. 9 tys. egz., ale w ciągu 3 lat.
Firma Księgarska Jacek Olesiejuk sprzedała 750 egz. piątej części "Harry'ego Pottera". Z kolei Empik współpracuje bezpośrednio z angielskim wydawcą Rowling - wydawnictwem Bloomsbury - i sprzedał dotychczas 3 250 egz.
Po ostatnią część Harry'ego Pottera głównie sięgają fani prozy Rowling, którzy nie chcą czekać do przyszłego roku na polskie wydanie. Największą grupę zainteresowanych literaturą obcojęzyczną stanowią uczniowie i studenci, a także turyści odwiedzający nasz kraj.
Jako ciekawostkę prezentujemy zestawienie - liczbę uczących się języka obcego we wszystkich typach szkół łącznie jako przedmiotu obowiązkowego (w tys. osób).
j. angielski - 3652,18
j. niemiecki - 2275,61
j. rosyjski - 909,64
j. francuski - 294,59
j. łacina - 54,01
j. włoski - 9,11
j. hiszpański - 7,85
j. inne - 20,27
Prace nad ekranizacją trzeciej części przygód małego czarodzieja Harry Potter i więzień z Azkabanu dopiero co się rozpoczęły, a Warner Bros już planuje realizację części czwartej.
Jak czytamy w Daily Record dość jednoznacznie można oceniać fakt, że studio zarezerwowało plan zdjęciowy w Glencoe, gdzie teraz trwają intensywne prace, aż do czerwca 2005. Oznacza to nic innego, jak to, że zdjęcia do Harry'ego Pottera i Czary Ognia kręcone będą w tym samym miejscu.
Producenci intensywnie zwiedzali w zeszłym miesiącu okolice Clachaig Gully. Efektem tych 'spacerów' jest wniosek wystosowany do tamtejszych władz lokalnych o zezwolenie na dalsze korzystanie z tamtejszych terenów.
Czyli pierwsze, i być może najważniejsze, zważywszy na ostatnie kłopoty ekipy, decyzje co do Czary Ognia zostały podjęte...

cho_chang : :
lip 29 2003 źródło: www.harrypotter.org.pl
Komentarze: 0

- W dzień premiery kolejek przed księgarnią nie było. Wcześniej udało nam się zebrać tylko siedem zamówień od naszych klientów. Nie spodziewaliśmy się, że w następnych dniach znajdzie się tak wielu chętnych - opowiada Grzegorz Węglicki.

Oryginału książki "Harry Potter i Zakon Feniksa" już nie można kupić w katowickim EMPiK-u. Wyprzedana do ostatniego egzemplarza. Pierwsza dostawa wystarczyła jedynie na około dziesięć dni. Gruby tom w twardych okładkach, liczy siedemset sześćdziesiąt sześć stron i jest w języku angielskim. Cena w EMPiK-u: dziewięćdziesiąt dziewięć złotych i dziewięćdziesiąt dziewięć groszy. Podobno nowe "Pottery" mają dostarczyć w poniedziałek.
Na stoisku księgarskim EMPiK-u codziennie o najnowszą część cyklu angielskiej pisarki J. K. Rowling pyta około dziesięciu osób. Głównie młodych. Wyglądają na takich, którzy znają angielski na tyle dobrze, żeby zmierzyć się z obcojęzyczną beletrystyką. I nie chcą czekać, aż w Polsce pojawi się przekład tej bestsellerowej książki. Ta ich niecierpliwość musi być olbrzymia, jeśli miłośnicy Pottera nie wahają się wyłożyć za jedną książkę sumy, za którą mogliby nabyć trzy inne modne powieści. Młodym mugolom, czyli osobom bez magicznego talentu (jak wynika z książek Rowling) opis czarodziejskiego świata naprawdę bardzo się spodobał.
Rekord w Polsce?
Katowicki EMPiK od światowej premiery "Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa" sprzedał kilkaset egzemplarzy przypominającej grubą cegłę książki. Mała księgarnia "Omnibus" (...), znalazła kupców na sto egzemplarzy powieści. Jeszcze niedawno można tam było kupić ostatnie "Zakony Feniksa". - Nigdy jeszcze tak szybko i w takiej liczbie nie sprzedawaliśmy beletrystyki obcojęzycznej. Nawet "Władca Pierścieni" nie rozchodził się tak sprawnie - mówi Grzegorz Węglicki, szef "Omnibusa". - Jak na taki mały punkt księgarski i specjalistyczny rodzaj książek, jakie rozprowadzamy, to rekord.
"Omnibus" rozpoczął sprzedaż "Zakonu Feniksa" dokładnie w dniu światowej premiery książki, czyli dwudziestego pierwszego czerwca. To był główny warunek narzucony przez wydawcę Rowling, brytyjską oficynę Bloomsbury. "Omnibusowi" udało się wynegocjować z Brytyjczykami lepsze warunki sprzedaży od EMPiK-u. Sprzedaje "Zakon Feniksa" za osiemdziesiąt dziewięć złotych. Cena wydrukowana na obwolucie powieści mówi, że powinna być zbywana za prawie siedemnaście funtów, czyli ponad sto złotych. Tylko wyspiarska sieć supermarketów Tesco proponowała swym klientom w Wielkiej Brytanii nabycie "Zakonu Feniksa" za dziewięć funtów i dziewięćdziesiąt dziewięć centów.
Angielskie lepsze
Jedną z pierwszych osób, które nabyły "Zakon Feniksa" w "Omnibusie" była Katarzyna Papas-Rotko. Kupiła książkę dla swojego jedenastoletniego syna Tomka, mając nadzieję, że zmierzy swój angielski z przygodami małego czarodzieja napisanymi w oryginalnym języku. (...) - Trochę się przeliczyłam. Tomek bez problemów porozumiewa się po angielsku, ale ta grubaśna powieść okazała się za niego trochę za trudna. Czytamy więc razem.Trudniejsze zdanie tłumaczę i tak doszliśmy do piątego rozdziału. - twierdzi pani Katarzyna. Z synem obejrzała ekranizacje obu pierwszych książkowych przygód młodego czarodzieja. Zawiodła się. Wychowana na animacjach Disneya, nie może zrozumieć, co ciekawego jest w tych maszkaronach pokazywanych na ekranie. - Ostatnio nawet syn mi powiedział, że żałuje, iż oglądał potterowe filmy - wyobrażał sobie wszystko całkiem inaczej, gdy czytał książki. A teraz już nie umie wrócić do tych dziecięcych wizji.
Kilka dni temu agent J. K. Rowling ogłosił, że pisarka zaczęła prace nad kolejnym, 6. tomem przygód Harry'ego Pottera. Czy będzie go pisać przez następne trzy lata? Tyle musieli czekać anglojęzyczni fani autorki na "Harry'ego Pottera i Zakon Feniksa".
J. K. Rowling bardzo ciężko pisało się dramatyczną, mroczną opowieść, na którą składa się "Harry Potter i Zakon Feniksa". W jednym z wywiadów przyznała nawet, że rozważała pomysł złamania sobie ręki, żeby nie musieć w terminie kończyć 5. części przygód Pottera.
Najlepiej pisze się jej w kawiarni, ale jest już zbyt sławna, żeby mogła to robić. Przydałaby się jej magiczna peleryna-niewidka, jaką miał Harry Potter. Chciałaby też, żeby wymyślono mniej szkodliwe papierosy. Pisarka najchętniej słucha nagrań The Beatles. "Zakon Feniksa" jest tak gruby dlatego, ponieważ pisarka chciała zawiązać w nim wątki, które zostaną rozwinięte w 6. i 7. tomie. Przyznała, że w następnych częściach cyklu dla jej bohatera nadejdą "ciężkie czasy".
Na tym samym spotkaniu w Londynie z czterema tysiącami dzieci, pisarka stwierdziła, że raczej nie napisze powieści o dorosłych latach Harry'ego Pottera. Jej odpowiedź zabrzmiała tak, jakby zamierzała w ostatnim, 7. tomie uśmiercić swego bohatera, zanim osiągnie dojrzałość. W kolejne dni do wydawnictwa Bloomsbury zaczęły przychodzić listy od fanów Pottera domagających się darowania życia Harry'emu.
Nowa fala potteromanii ma także swój kuriozalny wymiar. Przedwczoraj szkoła wyższa w Melbourne w Australii wydała zakaz wypożyczania książek o przygodach Harry'ego Pottera zarówno dorosłym, jak i studentom, ponieważ pokazują "złe" czarodziejstwo w pozytywnym świetle.

cho_chang : :
lip 29 2003 Nietypowa blog-strona
Komentarze: 1

To bedzie pierwszy blog-strona. Tematem jej bedzie Harry Potter. Na czesci "blogowej" - beda newsy. Linki o nazwie: Inne to beda linki do dalszych czesci serwisu. Linki o nazwie: Moje linki to rozne inne linki. Powstal malutki blad: na stronie gazeta magiczna jest nieodpowiedni obrazek. Prosze sie tym nie przejmowac, po prostu inny nie chcial sie wstawic.Zapraszam do ogladniecia!

cho_chang : :